Dzisiaj chcę się Wam pochwalić moim pierwszym, samodzielnie zrobionym zwierzątkiem wykonanym haftem krzyżykowym. Gdy byłam młodsza niespecjalnie ciągnęło mnie do tego sposobu haftowania, zawsze wolałam haft matematyczny, lecz ostatnio uznałam że czas po raz kolejny podjąć się (jak dla mnie wcześniej trudnego) wyzwania, czyli uszyć coś całkowicie samodzielnie. Wydaje mi się że jak na pierwszy raz nie wyszło mi źle, ale możecie same ocenić :) Gotowego zwierzaczka podkleiłam filcem i zrobiłam z niego breloczek.
Super Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńJuleńko! Bardzo pięknie Ci Wyszedł - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńMogę potwierdzić - śliczny
OdpowiedzUsuńSliczny, dla mnie haft krzyzykowy to wyzsza szkola jazdy
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze że dla mnie jakiś czas temu też była to wyższa szkoła jazdy, ale z czasem jakoś łatwiej mi to przychodziło :) i dziękuję za miłe słowa!
UsuńŚliczny króliczek :D
OdpowiedzUsuń